Przewodnik po Sasnalu

"Przewodnik po Sasnalu" Krytyki Politycznej pozostał w cieniu wystawy "Lata Walki" w Zachęcie. A szkoda, bo niezależnie od tego czy nam podoba sie treść tej ksiązki, należy powiedzieć, że to ważne wydawnictwo. (jakie ja dziś bzdury pisze)
.
.
.
w związku z książką przytaczam fragment artykułu o przewodniku/wystawie z Notesu nr.38
"Z wątków pobocznych dowiedzieliśmy się, że Maciej Nowak ma zdaniem Sierakowskiego za duże oczy. Była to odpowiedź na pytanie, dlaczego w przewodniku po Sasnalu reprodukcje są takie małe"

how sweet!

Podsumowania, listy, rankingi, elementarze

Obrodziło w tym roku najróżniejszymi publikacjami o charakterze podsumować, słowników, elementarzy. "Tekstylia Bis" i "Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000" żeby wymienić dwie. |
.
Magazyn OBIEG opublikował też ciekawostkę "100 najważniejszych osobistości polskiego świata sztuki"
.
.
.
my przymierzamy się do własnego plotkarskiego posumowania. bedzie najbardziej obciachowe i subiektywne na swiecie. featuring Konrad Imiela, Agnieszka Kłos, Justice, L.U.C, Krzysztof Mieszkowski i wielu innych. Stay tuned!

Idziemy:

Kamfora is the place to be:o5/02/2008

" [...] i prześmiardła "

Kolega Ołówek męczy, że się lenie, nie angażuje, że nie pisuję, że kilka zdań by się przydało o wczorajszym brechtowskim teatralnym falstarcie.

a więc Kolego Ołówku- dla przypomnienia bo przysypiałeś wczoraj troszeczkę- było graficznie, ekspresjonistycznie, perkusyjnie i absurdalnie...krzywizny, czarne stoły, białe prześcieradła i skrzypce, Baal artysta, Baal sadysta...jak by nas przenieśli w klasyczne teatralne międzywojnie- taka forma, taka właśnie- bez estetycznych przegięć, bez szaleńczo przerośniętej formy- no i treść...ale to jasne- Brecht przecież potrafi.
Przy okazji, i w związku z...zapraszamy naszego wspólnego ulubieńca z jedynego niesłusznego wrocławskiego teatru muzycznego- niech się poprzygląda jak powinien wyglądać spektakl z muzycznym tłem- od technicznej i estetycznej strony- bo teatralnego gustu i artystycznej intuicji- rzeczonego dyrektora chyba już nikt nie nauczy.

Poszliśmy do teatru na Baalladynę

Miało być wrocławsko. Za godzinę, na dużej scenie Teatru Współczesnego we Wrocławiu próba generalna "Baala" według Brechta. Reżyseruje Anna Augustynowicz. Postaramy się jutro podzielić naszymi opiniami. Po premierze "Swingu" oczekiwania wysokie *
.
.
.
*trzmaliśmy się za ręce, żeby nie wyjść w trakcie

Manchester calling.

...
Przebojowa piosenka przebojowych nowojorczyków to nie wszystko co mamy na dziś do zaproponowania. Z NUDNEGO Paryża wystarczy powiem przepłynąć/przelecieć/przejechac przez kanał La Mansz, żeby znaleźć się w Londynie. Stamtąd już niedaleko do malowniczego, górskiego uzdrowiska o nazwie Manchester. Tam tworzy producent BE. Jego propozycja na nowe disco to hip-hopowa produkcja inspirowana w równym stopniu Blockheadem czy Stones Throw, jak Loose Joints i Scott-Heronem. Najlepiej kupić i sluchac na winylu (jest czarny, z czarną, niepodpisaną naklejką - cacko), ale utwór Provelove może zrobić wrażenie równie dobrze na winampie.

.TU.

Music blogi są gorsze od narkotyków

Jako, że każdy już wie, że music blogi są gorsze od narkotyków, nie będe się powtarzał.
...
Po drugiej stronie planety, w Nowym Amsterdamie, tworzy zespół Hercules and Love Affair. Chyba wszystkim już przejadło się odgrzewane w Paryżu elektro, więc coraz to więcej (lepszych czy gorszych) twórców sięga po disco. I dobrze, bo ten gatunek nie doczekał się jeszcze rehabilitacji. HALA na bok odłożyli koleżeńskie koneksje i postanowili do współpracy przy singlu* zaprosić postać tak w tej konwencji niespodziewaną jak wybitną. Panie i panowie: Antony Hegarty (znany jako TEN Antony) śpiewa na disco bitach! Apokalipsa jest blisko!

TU
dziękujemy Kasi L.

*Płyta wyjdzie w marcu, nie namawiamy do piracenia, kupcie ją. Serio.

Byliśmy na wernisażu.

Byliśmy na wernisażu wystawy "Niech żyje Meksyk!" w BWA i zgadzamy się co do tego, że jest tam sporo interesujących prac. Niestety z powodu tłumów i ogólnego zamieszania nie miałem okazji pooglądać wszystkiego tak dokładnie jakbym chciał. Wobec powyższego, niech przemówią zdjęcia. Fotki zrobila Kredka (c)

LUCHADORES!

Już dziś, za trzy godziny, do Galerii BWA Awangarda zlecą się wszyscy wrocławscy fani pokazywania się, ciuchów z H&M i majspejsa. Oprócz nich ma też pojawić sie garstka fanów sztuki nowoczesnej w związku z planowanym wernisażem "Viva Mexico!".
.
.
.

I jednym, i drugim polecamy zapoznać się z książką LUCHA LOCO. Ta wyśmienicie wydana publikacja przybliża świat meksykańskich zapaśników, ale nie ma dokumentalnych ambicji. Raczej uwypukla to co każdego z Luchadores czyni uwielbianym lub znienawidzonym, czyli jego image i poglądy. Zazwyczaj więcej niż tylko "wyraziste".
.
.
.
Poza tym zawsze na wernisażu, oglądając prace Loudres Grobet można powiedzieć, że o Luchadores wie się już wszystko, bo kupiło się w Selfridges horrendalnie drogą książkę o srebrnej okładce.

QUODLIBET64 w Warszawie

Plotki głoszą:
Przed występem na Weź To Wyłącz festiwalu w stolicy (edycja dwudniowa/dwuletnia 31.12.2007/1.01.2008) popularny zespół młodzieżowy quodlibet64 spał u organizatora, znanego powszechnie jako Mitch z Mitch&Mitch. Jednak podczas libacji alkoholowej będącej formą before/after/itself party kompozytor i instrumentalista zespołu - Stencel (19 l.) w stanie upojenia zwymiotował na dywan i zespół został poproszony o opuszczenie mieszkania.

więcej plotek związanych z WTW20007/2008 wkrótce.

tymczasem posłuchajcie quodlibetu

TC&TCS Live @ Firlej

bardzo quotadeliczne wykonanie znanego szlagieru IT'S NOT A CRIME.

tu: Live z Firleja
na zdjęciu my na koncercie.

eat my meszap

Wszyscy lubią meszapy, zgodnie z obietnicą wrzucam: TC vs D.I.A - B.U.B.U.N.E BOYZ
autorem jest oczywiscie knysza wpierdalana przez D.A

utwór tutaj

sprawdź: complejner&the complejners
Distorted Animals

Dla fanów disko.

Paciabra Oczebe Ichti Mahatma Gandhi Sipaje Sipaje,
co oczywiscie po pendżabsku znaczy "słuchajcie wszyscy tego dobrego disko"

Unknown - Disco 82
więcej na blogu funkoffa - http://www.disco-city.blogspot.com/

DEZLANSy 2007

kontynuujemy typowanie DEZLANSów ubiegłego roku. Zdecydowanie w mojej pierwszej trójce są weekendowe imprezy w Bezsenności. Tą wątpliwą przyjemność miałem w tym roku zaledwie kilka razy, ale niekoniecznie jest to doświadczenie, które chce powtarzać.
zamiast wyjaśnienia:
Pewna młoda i piękna dziewczyna z pięknego miasta Wrocław wysłała rezydującemu we wzmiankowanym klubie "dj'owi" mash-up dwóch kawałków, bodajże, Hunting For Witches Bloc Party i jakiegos Gwen Stefani; gorąco rekomendując zagranie go na imprezie. Wzmiankowany kaowiec zagrał... ale Bloc Party i Gwen Stefani osobno, do tego nie ten numer Anglikow, tylko Banquet. Mało tego, był bardzo zdziwiony wobec braku entuzjazmu pytając "O co Ci chodzi? Przecież zagrałem, to co mi wysłałaś" ...

DEZLANSy roku 2007.

wreczamy nagrody na DEZLANSy roku 2007.
pierwsza propozycja : mr Robert

Por que? Za przekonanie, że instytucja kultury, którą dane było mu zarządzać jest jego prywatnym folwarkiem. Za impertynenckie odzywki do występujących artystów i dj'ów. Za zupełną dowolność we wręczaniu wejściówek/akredytacji. Za niewykorzystanie wielkiego potencjału miejscówki jaką jest Firlej.
...
długo można. Nie chcemy Roberta jeszcze definitywnie potępiąć, ale sporo musi zostać zrobione by poziom Firleja jako miejsca, gdzie chcemy bywać dorównał ego jego menadżera.